🔗 ⚙️

Ziemia obiecana from Przechrzta by Pleń

Tracklist
7.Ziemia obiecana6:08
Lyrics

wzdłuż chat, ponad strzechami
południa żar zawzięty
widomie drga i mami
niepochwytnymi pręty

pośród zielonych muraw
schną rosy ciemne ślady,
samotnej studni żuraw
patrzy w dalekie sady

na przeciwległe wzgórza
głóg wpełzły i berberys
poprzez słoneczne kurze
gałęzi rzuca przerys

południe samo siebie
roztrwania w oman senny
niebem prześwieca w niebie
przezroczy księżyc dzienny

znienacka w drzew gęstwinie
wiśnia się płoni smagle
o, teraz, w tej godzinie
pokochać — kogoś — nagle!

ten znój z błękitem w zmowie
dech piersiom tak utrudnia!
zachciało się mej głowie
śnić miłość wśród południa!

znienacka w drzew gęstwinie
wiśnia się płoni smagle
o, teraz, w tej godzinie
pokochać — kogoś — nagle!

za bratem zapłaczę,
ciała leżące przy ciałach
w dole, przysypanym ziemią

czy w twoich oczach jeszcze coś znaczę?!
czy jestem jak popiół,
jak kamień rzucony na szaniec
ja kalam się, upadam przed tobą

odrzucam godność i twarz
czy jeszcze słyszysz wołanie?
ja padam, ja kalam się
ja padam kalam się przed tobą
tak wielu mówi o łasce,
o darach zlatujących z nieba
ja w niebie widzę wybuchy
spod gruzów wystają dłonie
jak gałąź złamana na pół
jak gałąź złamana

każdy jeden to kamień
to kamień rzucony na szaniec

x7

a ty kłamiesz, skłamałeś i skłamiesz

Credits
from Przechrzta, released July 7, 2023
LicenseAll rights reserved.
Tags
Recommendations